Gdzieś, kiedyś widziałam kolczyki domki. Nie zwlekając zbyt długo pomyślałam, że przecież mogę takie z modeliny zrobić. Zrobienie drzwi..okien...żeby to jakoś równo wyszło już nie poszło tak łatwo, ale udało się. Powstała od razu cała gromadka. Kilku już nie ma. Ja rzadko robię a raczej robiłam coś dla siebie. Ostatnio zdarza mi się co raz częściej. Domki wczoraj jedne wysyłałam, przyłożyłam do ucha i stwierdziłam, że też sobie zrobię. A co!
Ściskam
Karina
nooo, fajne są, szare i miętowe mi się podobają, o czerwieni nie wspomnę, ech...;) a dla siebie jakie...? szare??:)
OdpowiedzUsuńJa coś na zimny błękit zerkałam...wiesz, swój do swego.....
Usuńaaa, że niby tak? racjaaaa;p
UsuńSą śliczne. :D
OdpowiedzUsuńno, coś w domkach jest, że są tak wdzięcznym tematem do wszelakiej twórczości... :)
OdpowiedzUsuńa to prawda, Jakie by nie były - wyglądają uroczo.
UsuńPozdrawiam
Są urocze. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie fajny motyw. ;D
No dokładnie. Mi się drewniane domki podobają :)
UsuńPozdrawiam
Fantastyczne kolczyki! Wyszły ci przepiękne i w dodatku jakie równiutkie :) Cudowne♥
OdpowiedzUsuńSerio równe? Bo każdy inny, ale w sumie tak miało być :)
UsuńPozdrawiam
Jak uroczo one wyglądają. :D Błękitne najbardziej z tych kolorów mi się podobają. :3
OdpowiedzUsuńO, mi też!
UsuńPozdrawiam
też widziałam post na jakimś blogu z takimi domkami i też chciałam zrobić XD fajnie wyszły :*
OdpowiedzUsuńBo to zawsze coś innego niż pączki i babeczki :)
UsuńPozdrawiam
Urocze te domeczki! :) proste a mają coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńPozytywne pozdrowienia z www.decustyle.blogspot.com :D