Moja koleżanka blogerka czasem robi posty odbiegające od tematyki głównej, takie fotorelacje co to było, jak i gdzie. Mówię jej kiedyś: A może i ja bym tak....?? Pewnie, rób - mi mówi...i tak minęło kilka miesięcy heh. A ja jak nie mogłam się zebrać tak zbierałam się do teraz. Dość, zobaczcie jak czasem bywa u mnie..
|
Tak czasem poczta dostarcza swoje przesyłki... |
|
Carlos, największy obrońca...........żartowałam! Żarłok i obibok w jednym, |
|
mamo, mamo, uszyjesz mi małą poduszeczkę? Jak małą? Taką. |
|
Rzadko robię coś dla siebie, ale te moje pierścionki uwielbiam. |
|
Tata pszczelarz i jego koleżanki, które idą spać. |
|
Jeden z dwóch. |
|
|
Ściskam
Karina
noooo, wreszcie;) fajny post, lekki, taki z innej strony...no i puca najlepsza, potem te pszczoły przerażająceeeeeee;p
OdpowiedzUsuńPszczoły....tu idą spać, ale w południe....ten szum jaki razem dają, uch, ciary przechodzą, ale latamy przy nich w sumie, ja nieco ostrożnie.
UsuńA puca....heh, jak to puca :)
weź mi nie gadaj nawet o nich, masakraaa! sam ich widok mnie przeraża;D ja wiem, wiem, są pożyteczne, nie atakują, etc...ale ja tam wiem....akysz! tyle, że mjuut robią dobry;p
UsuńCzy ja wiem, że tak nie atakują.....tak bez niczego to rzadko, choć i to się zdarzy. A podejdź do nich po kielichu....znam takich ryzykantów a potem pół twarzy bomba haaha, mi się jeszcze nie przydarzyło ale wszystko przede mną. Ja tam z nimi ostrożnie.
Usuńświetny blog! przepiękna poduszeczka!
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny, obserwuję!
pozdrawiam
Będę zaglądała do Ciebie, będę, ciekawam co tam wymyślisz :)
UsuńPozdrawiam
Obserwuję Twój blog, świetny post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://zycie-z-modelina.blogspot.com/
Będzie mi bardzo miło, gdy zajrzysz lub skomentujesz :D
Zajrzę, pooglądam, na pewno :)
UsuńPozdrawiam.
Bardzo mi się podoba ten post, ogląda się go z przyjemnością :)Rób takich więcej!
OdpowiedzUsuń