piątek, 13 września 2013

Rzemyki, sznury, sznurki czyli bransoletka na zamówienie

Miała być podziękowaniem od pewnej Pani dla drugiej Pani. Miało być na bogato i z jajem ;) Jasno i dokładnie było określone co i jak ma być. Pani obdarowywana to ponoć wesoła osóbka z dystansem do siebie i życia. Bransoletka także miała być z dystansem...
Wrażliwsi, niepełnoletni proszę zamknąć oczy :))
Pierwsze zdjęcia są ocenzurowane...natomiast ostatnie...




Ściskam
Karina

13 komentarzy:

  1. Rewelacja!! Coś nowego, odlotowego;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha, naprawdę cudne, niezłe ludzie maja pomyslły ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne kolory i jeszcze ta czekoladka... Mmm... :-P

    P.S. Dopiero po drugim obejrzeniu zobaczyłam, co trzeba ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, bo trzeba mieć sokole oko, ale kto szuka...ten jajo znajdzie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Wow, prawdziwa maxi bransoletka, śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna! A jakie kolorki... Czekoladka Milka wygląda jak prawdziwa. Wszystko tak fajnie się ze sobą zgrało! Cudo ^^

    kolorowepapugi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka boska!
    Obserwujemy?
    Odpisz u mnie: http://zakrecona626.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Z przepychem :P ale i ze smakiem ;) podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, że tak powiem z przymrużeniem oka, to z jajem ta bransoletka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Mam nadzieję, że spędziłeś miło czas. Zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...