Robię ostatnio to i owo jak szalona...jak na mnie oczywiście :) bo może ogromne ilości to nie są, ale i nigdy nie miałam w zamiarze robić hurtowo. Niemniej jednak bardzo się cieszę, że po tym, jak "schodzą" mi moje wypociny mogę rozważyć myśl, że się podobają, a to już jest coś.
Wracając do tematu..
Już dawno temu robiłam przymiarki ale u mnie jest tak: myśl się zakorzenia, dojrzewa i jak osiągnie status "przemyślane" to dopiero zaczynam działać. Pierścionek tort uważam za nie głupi pomysł, który z pewnością zostanie powielony.
A tu chciałam Wam pokazać recykling w czystej postaci :) Puszka po mleku dla niemowląt (nie zrobiłam zdjęcia...) ozdobiona papierem do pakowania i koronką. Oczywiście dla Oli
Ściskam
Karina
Świetny pomysł z tym 'tortowym' pierścionkiem - jest taki, hmm... słodki ;)
OdpowiedzUsuńA no tak to jakoś sobie wymyśliłam ;)
Usuńojk ojk ojk, moja puszeczka już taka pełna jest;p
OdpowiedzUsuńTo nową trza machnąć ;)
UsuńŚliczny pierścionek, a ten twój reckling też niegłupi :)
OdpowiedzUsuńNo nie??
UsuńPiękny ten pierścionek.
OdpowiedzUsuńJa mam tak w sprawie opowiadań. Gdzieś zaświeci pomysł, później dorabiam sytuację, a jak już połowę zapomnę to dopiero wtedy siadam i piszę :)
O to to! Też siedzę i myślę...zapomnę więc od nowa myślę...za dużo myślimy chyba..
UsuńPozdrawiam
Prześliczny jest ten pierścionek. :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPyszny ten pierścionek :3
OdpowiedzUsuńPierścionek wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńPuszka świetnie sprawdzi się w nowej roli :-)
Podobno się sprawdza...tak twierdzi jej właścicielka :)
UsuńPuszkowy recykling urzekający, a pierścionek z tortem wygląda fantastycznie:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny ♥
OdpowiedzUsuńTorcik śliczny :)
OdpowiedzUsuńA ta puszka to super pomysł. Muszę spróbować koniecznie :)
No pewnie! W takim razie przy następnej okazji zrobię tutorial :)
UsuńPozdrawiam
Smakowity torcik :D
OdpowiedzUsuńNie oblizywać proszę ekranu!!!
OdpowiedzUsuń