wtorek, 31 maja 2016

Uszyłam spodnie

Noo, mniej więcej jak w tytule..ciuchy to chyba nie będzie moja specjalność, choć z efektu końcowego jestem zadowolona. Pierwsze spodnie, drugie teoretycznie powinny pójść gładko ale jakoś cierpliwości mi chyba zabrakło ;) Nie obeszło się bez prucia, robienia oczu jak 5zł po pierwszej przymiarce:"czemu to TAK wygląda?" i modleniu się, żeby po skończeniu tych spodni jeszcze się dziecku rozmiar nie zmienił...no nie spieszyło mi się chyba :))
Przeszukałam pół internetu jak zrobić kieszenie, po spotkaniu z pewną (cudowną!!) krawcową i 17 razach prób wytłumaczenia mi jak się je robi - załapałam dopiero po powrocie do domu hehe.."aaaaa, o to jej chodziło!". Zapał mi przeszedł choć może sukienka...spódnica, piżamka...yhm.
Moje chłopaki jak widzą, że oglądam gdzieś dresówki to od razu zaklepują: mamoo to dla mnie i uszyjesz mi...i tu się zaczyna (rybę najeżkę, rekina, krokodyla i małpkę...)










Karina

6 komentarzy:

  1. O jej :D Cudowne!

    http://beautypiekno.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. nooooo, no i wyszły super ;) nie ma się co krępować ani zastanawiać, jest dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz wstydu nie ma? Nie noo, tyle co się namodliłam nad nimi...fajnie, ale jestem trochę odporna na przyjmowanie wiedzy o szyciu ubrań..za cholerę nie kumam pewnych rzeczy..

      Usuń
    2. doskonale Cię rozumiem, ja najprostsze rzeczy ogarnę, ale te trochę bardziej skomplikowane.....oesu! Spodnie wyszły fantastycznie, przynajmniej z tego co widzę, a zdjęcia masz dobre, to wiesz :D

      Usuń
  3. Super spodenki! Choć wiem, ile to się trzeba namęczyć czasami, żeby coś uszyć. Ostatnio pracowałam nad książeczką sensoryczną... Fajna rzecz, ale z maszyną czasem nie umiałam się dogadać. :) Mimo to plany na szycie chodzą po głowie. :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Mam nadzieję, że spędziłeś miło czas. Zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...