środa, 10 września 2014

Zmiany

Noo, nie było mnie....długo, nawet bardzo. Ale nie było jak. Serio. Przeorganizowałam życie, pozmieniałam co do zmiany było, co szykowało się od dawna. 
Zamiana miasta na jego peryferie nie było prostym zadaniem. Przewiezienie całego życia było nie lada wyzwaniem. Emocjonalnym, fizycznym i organizacyjnym. Nadal jest bardzo intensywnie, wiele rzeczy do zrobienia, jednak już nieco spokojniej. Wiem, że z dnia na dzień będzie mniej kartonów i worów, że sytuacja się unormuje. Więcej czasu będzie potrzeba na przeniesienie serca stamtąd TU, jednak przeniesienie się z domu, gdzie i ja i moje dzieci stawiały pierwsze kroki, potrafi wyrwać kilka łez....nawet jeśli się tego nie chce, nie planowało. Czasu, potrzeba czasu..

Było tak


Jest tak


Choć wewnątrz jeszcze jest tak.........

 Najgorzej jest z moją pracownią......tona rzeczy do poukładania nie wiadomo gdzie...Więc leżą i czekają na lepsze jutro :)

Mam nadzieję, że teraz już dam radę pokazywać się tu nieco częściej 

Ściskam
Karina

4 komentarze:

  1. Niesamowita zmiana jak widzę :-)
    Powodzenia w nowym miejscu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej jaki piękny widok, na pewno było warto! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach lasu i bose stopy na trawie ❤ nic wiecej nie trzeba 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Zmiana konkretna, ale myślę, że i serce pokocha to miejsce i po czasie już odruchowo będzie się mówiło "dom" :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Mam nadzieję, że spędziłeś miło czas. Zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...