piątek, 25 października 2013

Malutkie tarty

Dzień dobry, dzień bardzo dobry. A to za sprawą między innymi ząbka. Tak, dzisiaj zastukał pierwszy ząbek. Radość ogromna, choć przeszłam już przecież przez dwadzieścia ząbków starszego synka, to ten pierwszy...wiadomo - jest wyjątkowy. Niektórzy z Was wiedzą coś na ten temat. Fajne, spokoje dziecko nagle zaczyna marudzić całymi dniami nie wiadomo tak do końca o co. Czasem dziwna gorączka, płaczliwy sen, a za chwil parę ząbek :) A potem jeszcze 19 takich razów...

Tak, tak, ale nie ząbki dzisiaj pokażę, a maleńkie tarty, które w sumie już prawie wszystkie zniknęły.







Ściskam
Karina

12 komentarzy:

  1. Mini tarty wyszły ci swietnie...naprawde brawo!!!
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze sztyfty:-) Bardzo mi się podobają, wszystkie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, te pierwsze ząbki. :D
    Śliczne tarty! : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Super te mini tarty. Ja jeszcze nie próbowałam robić takich miniaturek. Przez ząbkowanie przechodziłam już dwa razy u córeczek a teraz wypatruję pierwszego u półrocznego synka :). Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, takie cudo w uchu.
    Kąsek bez cukru i kalorii, uwielbiam :)

    Obserwuje ? - musowo

    zapraszam również do siebie:
    pozadany-efekt.blogspot.com

    Pozdrawiam i życzę samych sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna tarty :) takie kolorowe :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Mam nadzieję, że spędziłeś miło czas. Zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...