sobota, 22 września 2012

Tildowe ptaszki w kwiatki

Biedna ta moja Ola, bo ptaszki zamówione były już dawno, a ja mdłości, mdłości i jeszcze raz brak chęci na wszystko..długo nie dałam rady zasiąść do maszyny, teraz pomału nadrabiam. 
No dobra, do rzeczy. Podobne ptaszyska już były, te tkaniny wybrała sama zainteresowana, sztuki miały być nieco większe od pierwowzoru. I stało się.
Girlanda z ptaszków.
 




18 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ..i jak uroczo w oknie np wyglądają :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. jakie fajne. wyglądają przesłodko. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ktoś docenia moje "przeprosiny" z maszyną do szycia :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Taką miałam nadzieję heh :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Cudne te ptaszki :) I śliczne tkaniny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuję, sama wybierałam;)))))

      Usuń
    2. No Ola wybierała a ja uwielbiam tego typu materiały...kwiatuszki, kropeczki, pastelowe krateczki...doskonale się sprawdzają w tego typu ozdobach.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. wyglądają naprawdę słodko :) i tkaniny... chciałabym mieć cały zapas takich piękności :)
    silviageart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) A tkaniny, ach tkaniny...uzbierało się ich już troszkę a wciąż oglądam nowe i tylko o nich marzę :) Te z serii shabby chic są cudne, ale jakie mają ceny...ech..
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Jak bosko wyglądają <3 też takie chcę <3
    zapraszam Cię na konkurs na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :) Boskie ptaszki, a te kolory!!!:)))
    pozdrawiam serdecznie,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby kawałek tkaniny a fajne rzeczy można wyczarować :)
      A u Ciebie też byłam.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Ptaszki są świetne kolorystycznie, bardzo udane! Ja za podobne zabieram się i zabieram się i ... może zimą :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, ja też tak mam z wieloma rzeczami...odkładam na następną porę roku :) Taki chyba los niektórych dzieł :) Swoje odczekać muszą.
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Piekne ptaszki, a te kolory swietnie wpadają w oko, łatwo rozwiewają smutki jesieni :)
    u mnie juz wkrótce ukażą sie efekty pracy nad ptaszkami w domku w błękicie, zapraszam rowniez iglanitkaraczekpara.blogspot.co.uk pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :) Mam nadzieję, że spędziłeś miło czas. Zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...