Druga próba i jednocześnie odsłona milki w moim wykonaniu. Pierwsze były całe, teraz jedna jest nadgryziona. Z efektów za pierwszym razem byłam bardziej zadowolona. No cóż, trening czyni mistrza, co za tym idzie to nie jest moje ostatnie słowo w sprawie tych czekoladek :)
No i pokombinowałam coś z tłem, bo choć bardzo podoba mi się to moje ciemne, to nie zawsze pasuje i czasem takie mroczne zdjęcia wychodzą.
heh jaka fajna :)
OdpowiedzUsuńA mi się właśnie wydaje taka jakaś...sama nie wiem :)
UsuńPozdrawiam
są super i słodziutkie tło też przypadło mi do gustu sama muszę jakiegoś poszukać ^^
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć jakiegoś fajnego tła..to ma niewielkie wymiary więc daje małe możliwości.
UsuńPozdrawiam
no mnie bardzo się podoba Twoja ciemnia, zdjęcia są wówczas...takie surowe, rasowe;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mi także, jest też łatwiejsze w obróbce, ale wydaje mi się, że nie zawsze pasuje. Ale to tylko tło :)
UsuńSłodkuśne są te kolczyki ! Ja kompletnie się nie znam na tego rodzaju rękodziele, więc tym większy jest mój zachwyt! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) Ja Twoimi dziełami także się zachwycam :)
UsuńPozdrawiam