Motyw tak znany jak i lubiany. Stary jak świat, wciąż się gdzieś przewija i chyba nie nudzi.
Paryż.
Powstanie jeszcze wersja decoupage, ale to chyba razem z tutorialem, bo jedna dziewczyna kiedyś prosiła.
W sobotę wyjeżdżam, więc chwila oddechu nastąpi.
Pozdrawiam serdecznie.
parole, parole, parole...;)
OdpowiedzUsuńw takim razie i ja może się na coś załapię;)
No, no, ale ja jeszcze u Ciebie "tyły" mam...podokańczam jak wrócę słonko...
OdpowiedzUsuńspokojnie, poczekam;)
OdpowiedzUsuńPiękny ! ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi niezmiernie :)
Usuństylowy:)romantyczny...
OdpowiedzUsuńTak i mi się kojarzy, subtelnie i romantycznie..
UsuńPozdrawiam
przepiękne :) nie ma to jak elegancja-francja :))
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda :) Pozdrawiam ze słonecznej w tym momencie Dąbrowy :)
UsuńZrobiłam sobie kiedyś pierścionek z baaardzo podobnym widokiem :-)
OdpowiedzUsuńFajnie się kojarzy...
Bo to taki dosyć popularny motyw, ale wielu zachwyca :) Mnie także.
Usuń