Powrót do rzeczywistości czyli koniec wakacji....tak, tak..ja już jestem "po". Było pięknie, cudownie i gorąco ale to co przed Wami jest już za mną. Ach, wracam do świata realnego.
Z tego też tytułu przedstawiam kolejną bransoletkę, która powstała jeszcze przed moim wyjazdem na komunię dla pewnej dziewczynki.
Dodatkowo powstało kilka par filcowych kuleczek.
urocza bransoletka, bardzo smakowita! :)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że młoda jej właścicielka w porę się opanuje i jej nie zje :)
UsuńPozdrawiam
Bransoletka jak marzenie ! ;D
OdpowiedzUsuńi ja mam swoje niepowtarzalne ...charmsy, bransoletki...przebieram nogami na myśl o nowych;p
OdpowiedzUsuńWiem, wiem...mi też ciągle mało..cudownie być kobietą! :)
OdpowiedzUsuń