W sumie można zacząć odliczanie, bo za 10 dni Wigilia, a ja wyskakuję z drugim świątecznym postem :) No, niezbyt się popisałam heh, ale trudno, ważne że cokolwiek jest. Grudzień to dla mnie czas, kiedy lepię najwięcej z całego roku, przez resztę głównie szyję i wymyślam nowe rzeczy, teraz na to czasu nie ma. Cieszę się, że już jest grudzień, za chwilę nowy rok i ani się obejrzymy......wiosna!!! Serio, ja już czekam choć kalendarzowa zima jeszcze nie zawitała, ale dla mnie już bliżej niż dalej :) Póki co wracam do meritum i pokazuję dwa naszyjniki.
Do zaś
Karina
Pięknie wykonane ;)
OdpowiedzUsuńfajne, akurat na teraz, świątecznie:)
OdpowiedzUsuńCudowne, podziwiam ludzi, krórzy tworzą coś z modeliny, dla mnie to czarna magia <3
OdpowiedzUsuńTeż czekam na wiosnę ^^ Obserwuję :)
Uroczy. :D
OdpowiedzUsuńCudowny
OdpowiedzUsuńhttp://aniamojepasje.blogspot.com/