Miał być komplet dla dorastającej już dziewczynki: naszyjnik i kolczyki. Padło na lody - co by uczcić jeszcze kończące się lato. Kolorystyka dowolna, nie musiało być różowo, więc nie było :)
Lody o smaku czekoladowo - śmietankowym z polewą także czekoladową.
By naszyjnik nie był za pusty dodałam bardzo dziewczęce tasiemki.
Sama chętnie założyłabym taki zestaw :D
OdpowiedzUsuńSuper :)
...co mnie bardzo cieszy :)
UsuńPozdrawiam
Słodkie:) Miłego dnia
OdpowiedzUsuńAch :) Dziękuję i nawzajem!
Usuńhehh, jakie to fajne;D
OdpowiedzUsuńPodobno :)
UsuńŚliczne są. :D masz ciekawy sposób robienia tych rożków. :D
OdpowiedzUsuńTak? No taki "na styk" :) Jakoś inne mi nie wychodzą lub po prostu mi się nie podobają.
UsuńPozdrawiam
cudne;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBajeczne!
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś:)
OdpowiedzUsuńTo siup do zamrażarki :) U mnie ostatnio ciągle jakieś tam są.
UsuńPozdrawiam
Ale dlaczego? Wczoraj kupowała przy mnie ten sam model, ale w kolorze beżowym pani, która ma malutkie dziecko, dodatkowo pracuje w przedszkolu i jak sama powiedziała, od porodu nie miała na sobie żadnych wysokich butów na obcasie, czy koturnie:) To jest taki model, że śmiało możesz go mieć, nosić i niczym się nie przejmować - myślę, że nie zagraża to ciąży, bo mając je na stopach czujesz, jakby były płaskie. Albo po prostu można odczekać te 4 ostatnie miesiące:)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie wszystko smakowicie wygląda! uwielbiam patrzeć na taką biżuterię, aż chciało by się wszystko zjeść:)
Może jak urodzę to poprzymierzam, zobaczę :) Wiesz, przyzwyczaiłam się po prostu latać za moim smykiem do piaskownicy na płaskich butkach i teraz ciężko się odzwyczaić :) Tak wygodniej chyba po prostu...może jeszcze jakbym pracowała etatowo to prędzej, a tak to na razie od porodu do porodu więc sobie odpuściłam. Nie mniej jednak te Twoje czerwone butki mnie urzekają nadal.
UsuńPozdrawiam
Prześliczne! Tylko jedna rada , niech gałka bardziej przylega do wafelka(dół);*
OdpowiedzUsuńWszystko trzyma się rewelacyjnie, mam sprawdzony sposób, elementy nie trzymają się "na słowo honoru" tylko przed upieczeniem są klejone specjalnym klejem, więc dziękuję za troskę, ale tutaj jest wszystko ok.
Usuń