Myślałam, że już ich nie będę pokazywała. Pokazałam raz, drugi i chyba wystarczy, nie? Ale powstało dosyć sporo nowych, więc czemu by ich nie zaprezentować.
Większość jest dla dzieci, jednak były zamówienia i dla dorosłych, więc też popstrykałam im zdjęcia.
A tak w ogóle...jak po świętach? Mam nadzieję, że pomimo obżarstwa i leniuchowania dopinacie się w stare jeansy? :) Prezenty podobały się? Pochwalić się - kto dostał kapcie, skarpety lub rękawiczki? :)
Ściskam
Karina
Sówki i matrioszki rządzą ;p Świetne są te Twoje kominy, powinnam była poprosić o taki Mikołaja.... ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dla mnie też nr 1. Matrioszki uwielbiam od dawna, więc jak tylko zobaczyłam te tkaniny....
UsuńJakie piękne i kolorowe! :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie
OdpowiedzUsuńWow zapraszam do mnie http://naszezycieiinspiracje.blogspot.com/ i do udziału w ankiecie, obserwujemy?
OdpowiedzUsuńskarpety to akurat by mi się przydały... a tu figa! ja dostałam piekarnik, masę kordonków i włóczki... :D i akurat w święta nie jadłam - miałam grypę, wiec nadrabiam teraz ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Łooo! Toż to rewelacyjne prezenty :) Przyznam, że jak bym co roku dostawała wyszukane gdzieś tasiemki, guziczki, tkaniny to po stopach bym całowała :)
UsuńPozdrawiam
Sówki i matrioszki są nieziemskie!
OdpowiedzUsuńPrawda? Też mam do nich słabość.
UsuńWszystkie są rewelacyjne !!
OdpowiedzUsuńPomimo 20 lat nosiłabym każdy :D
Pozdrawiam
Ja mam dużo więcej i też bym nosiła ;)
UsuńPozdrawiam
Sówki są niesamowite! Piękne są wszystkie te kominy. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Candy. Może się coś przyda? :)
http://kamalepi.blogspot.com/2013/12/candy.html
Sówki nadal rządzą :)
UsuńPozdrawiam
matrioszki i kropy, o.
OdpowiedzUsuńWiadomo :)
Usuń