Jeszcze chwila, jeszcze dwie...i będzie fantastycznie, i ciepło, i wyfruniemy na dwór, i skończą się powalające cały rodzinny klan wirusy, ale póki co cegły do butów bo tak wieje. Czy u Was wczoraj w nocy też była burza ze śniegiem, deszczem, wiatrem i gradem? Pół nocy latałam od jednego łóżka dziecka do drugiego uspokajając, usypiając i tłumacząc :) Taki mały armageddon ;)
Jest już prawie luty i dopiero luty w jednym. Skoro nadal zimno to jeszcze z tematu kominów nie wychodzę na ten sezon. Pokażę co tam nowego się pojawiło.
Karina
Przesłodkie!
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie!
OdpowiedzUsuńŚliczne kominy! Wszystkie mi się podobają. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczne, co każdy to ciekawszy :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne są, bardzo spodobały mi się 3,4 i 6, cudne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)